Szukając informacji na temat badań na ludziach dotyczących oksytocyny i snu nie znajdziemy wiele w bazach danych. Natomiast jedno małe badanie opublikowane w listopadzie 2017 r. w American Journal of Physiology — Lung Cellular and Molecular Physiology wykazało, że podawanie oksytocyny pacjentom z obturacyjnym bezdechem sennym skutkowało poprawą czasu snu i zadowolenia ze snu.
Jeśli chodzi o drugi hormon – prolaktynę – badania pokazują, że jest ona hormonem, o którym wiadomo, że wzrasta podczas snu.
W jaki sposób prolaktyna, oksytocyna i seks są ze sobą połączone? Otóż w związku z tym, że poziomy prolaktyny są wyższe podczas seksu, z zauważalnym skokiem po orgazmie, może to być odpowiedzialne za senność po stosunku, której doświadcza wiele osób.
Według badań poziom prolaktyny znacznie wzrasta godzinę po orgazmie, bez względu na to, czy orgazm został osiągnięty poprzez masturbację, czy z partnerem.
Dodatkowo seks ma działanie przeciwstresowe i obniżające ciśnienie.
Wcześniejsze badania wykazały, że poziom kortyzolu, hormonu stresu, spada w odpowiedzi na podniecenie seksualne. Wykazano, że mniejszy stres prowadzi do dłuższego snu, a osoby z niskim poziomem stresu śpią prawie godzinę dłużej w ciągu nocy niż osoby z wysokim poziomem stresu, zgodnie z raportem Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Warto podkreślić, że ta reakcja hormonalna wydaje się być wynikiem osiągnięcia orgazmu, a nie jakiejkolwiek aktywności seksualnej. Nie ma znaczenia, czy osiągasz to samotnie, czy z partnerem.
Badania naukowe o seksie i śnie.
Z badań opublikowanych w marcu 2019 r. w Frontiers in Public Health naukowcy próbowali odpowiedzieć na pytanie czy seks pomaga ludziom spać? Badacze brali pod uwagę czynności seksualne, jakość snu oraz czas potrzebny do zaśnięcia. W badaniu wzięło udział 778 osób dorosłych, które wzięły udział w anonimowych ankietach internetowych.
Naukowcy odkryli, że 71 procent respondentów stwierdziło, że jakość ich snu poprawiła się, a 62 procent stwierdziło, że szybciej zasnęło po seksie z partnerem. Liczby te wyniosły odpowiednio 48 i prawie 45 procent w przypadku masturbacji.
Trudnością w przeprowadzonych badaniach jest sposób pomiaru danych. Niestety przez fakt, że pomiary są zgłaszane przez samych badanych, wyniki mogą być niemiarodajne.
Dla przykładu w październiku 2021 r. w czasopiśmie Journal of Sleep Research zbadano związek między intymnym dotykiem fizycznym (obejmującym zakres od intymnego dotyku seksualnego po nieseksualny dotyk czuły, taki jak przytulanie) a jakością snu. Naukowcy odkryli, że związek między intymnym dotykaniem a snem był silniejszy w badaniach, które obejmowały subiektywne reakcje (oceny zgłaszane przez samych siebie), niż w badaniach, które miały bardziej obiektywne podejście do pomiaru intymności i snu.
Według wcześniejszych badań, wystarczająca ilość snu w nocy może zwiększyć prawdopodobieństwo regularnego uprawiania seksu. Naukowcy stojący za tym badaniem odkryli, że dłuższy czas snu był powiązany z silniejszym pożądaniem seksualnym u 171 kobiet biorących udział w badaniu, z 14-procentowym wzrostem szans na zaangażowanie się w aktywność seksualną partnera przy jednogodzinnym wydłużeniu snu w nocy.
Podsumowując, dobrej jakości i odpowiednio długi sen może poprawić twoje życie seksualne i częściej wprawiać cię w dobry nastrój. Niestety brak wystarczającej ilości snu może działać odwrotnie i zmniejszać energię, pragnienie i zainteresowanie seksem. Wiele osób zauważa, że suplementacja CBD ułatwia im zasypianie oraz wydłuża czas prawidłowego i głębokiego snu.
Najlepsze efekty mogą w tym przypadku dawać kapsułki Satipharm CBD Sleep, które poza kannabidiolem zawierają ekstrakt z czarnej fasoli afrykańskiej (źródło 5-http, prekursora serotoniny i melatoniny), L-teaninę z zielonej herbaty, ekstrakt z różeńca górskiego oraz witaminy B6 i B12.
